środa, 30 grudnia 2009

Sałatki Janka


Półtora roku temu pojechaliśmy pod Warszawę na chrzest córeczki mojego przyjaciela Janka. Przygotowaliśmy bardzo miły obiad w ogrodzie: były sałatki (pamiętacie sałatkę Pietrucha?), grill, ciasta, pyszne przekąski na suto zastawionym stole... Pogoda była przepiękna. Spróbowałem wtedy dwóch wspaniałych sałatek. Bardzo wyrazistych w smaku i wyjątkowych. Jedna na bazie tylko sałaty strzępiastej, a druga z pomidorami, kurkumą i serem pleśniowym typu rokfor. Obie, za pozwoleniem ich autora, przedstawię w kolejnych wpisach. Są bardzo proste w przygotowaniu, a radość z ich jedzenia jest ogromna.

Impreza była praktycznie bezalkoholowa i udała się, według mnie, fantastycznie! Do tej pory wspominam ją bardzo miło i ciepło.

A ciebie Helenko bardzo mocno ściskam! Mamę i tatę też ;-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja Odyseja Kuliarna wzięła udział w konkursie na Bloga Roku 2009!

Salve!

Głosowanie zakończone.

Odyseja Kulinarna doszła do III etapu konkursu “Blog Roku 2009″! Wszystkim, którzy mnie wspierali i głosowali na ten blog, bardzo dziękuję!!! Cieszę się, że udało mi się przejść (dzięki Wam) tak daleko!

No i zapraszam wszystkich, rzecz jasna, do czytania...

Tymczasem..., borem, lasem ;-).