Lubicie Marmite? Ja kocham Marmite! Ludzie się dzielą na tych, co go uwielbiają i nienawidzą (Love It or Hate It). Ta czarna, gęsta, lepka, słona i pachnąca (cuchnąca) wspaniałość (ohydna, smolista maź). Ekstrakt z drożdży Guinnessa. Ach, rarytas, mój cudowny smakołyk! Zgodzicie się ze mną? :-)
Czasami mam ochotę coś przegryźć. Szczególnie do piwa, kiedy jest późno. No i musi być to "snack" ;-)! Chipsy są pyszne ale koszmarnie niezdrowe i nie jadam ich wcale. Za to kocham zrobić sobie kilka(naście) wspaniałych chrupiących krakersów z Marmitem.
Marmite
żółty ser
avocado
kolendra
czarny pieprz
Rozsmarowuję na krakersach (lubię Lajkonika "Karakersy Super") cienką warstwę tej aromatycznej ambrozji. Nakładam na nie pokrojony, w dopasowane do kształtu krakersów (przeważnie prostokąty) plasterki żółtego sera. Kroję w cienkie plasterki wcześniej pokrojone avocado (łyżką stołową zdejmuję skórkę) i układam je na serze. Następnie na każdym z krakersów kładę listek (lub dwa) kolendry. Wszystko posypuję świerzo zmielonym czarnym pieprzem.
żółty ser
avocado
kolendra
czarny pieprz
Rozsmarowuję na krakersach (lubię Lajkonika "Karakersy Super") cienką warstwę tej aromatycznej ambrozji. Nakładam na nie pokrojony, w dopasowane do kształtu krakersów (przeważnie prostokąty) plasterki żółtego sera. Kroję w cienkie plasterki wcześniej pokrojone avocado (łyżką stołową zdejmuję skórkę) i układam je na serze. Następnie na każdym z krakersów kładę listek (lub dwa) kolendry. Wszystko posypuję świerzo zmielonym czarnym pieprzem.
Przekąska ta wspaniale pasuje do zimnego jasnego piwa. Pobudza apetyt i zachęca do dalszych smakowych rozkoszy. Ze Stout'em (np. moim ulubionym Guinnessem) nie smakuje już tak dobrze, bo piwo to, samo w sobie, ma już wystarczająco intensywny smak i nie gasi już tak tej słonawej eksplozji,... ale jest to tylko moje własne odczucie.
Boska przegryzka.
POLECAM!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz