Cały myk polega na tym, że wystarczy zrobić sos winegret. Sos ów przygotowuje się praktycznie tak samo jak każdy inny tego typu, ale z małymi wyjątkami...
Składniki na polanie sałaty dla 4 osób:
2 główki strzępiastej sałaty (może być też zwykła)
2 łyżki miodu
sok z jednej cytryny
2 łyżeczki musztardy
4 łyżki octu balsamicznego ciemnego
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek extra virgin (8 łyżek)
tymianek (łyżeczka, półtorej)
4-6 łyżek sosu sojowego
2 łyżki miodu
sok z jednej cytryny
2 łyżeczki musztardy
4 łyżki octu balsamicznego ciemnego
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek extra virgin (8 łyżek)
tymianek (łyżeczka, półtorej)
4-6 łyżek sosu sojowego
Liście
sałaty myję, płuczę i suszę. Ja używam do suszenia takiej miski w
której się kręci plastikowe sitko - genialne i szybkie urządzenie - ale
można też mokre liście ułożyć na suszarce, czy ręcznikach papierowych.
Sposób suszenia jest dowolny byle był skuteczny.
Przygotowanie sosu vinaigrette.
Ostatnio
wpadłem na pomysł, żeby sos taki mieszać/mielić ręcznym blenderem,
szczególnie wtedy kiedy dodaję do niego czosnek i jakieś zioła. Wszystko
trwa błyskawicznie, sos staje się gęstszy, bardziej zwarty, bo się
trochę napowietrza, a czosnek mieli się na jednolitą masę. Oczywiście
też można to wymieszać ręcznie (szczególnie pamiętając, żeby oliwę
dodać na samym końcu), ale dużo uwagi powinno się poświęcić by
drobniutko posiekać czosnek, a zioła w moździerzu utrzeć w pył.
Tak
więc, do wygodnej miski albo naczynia do ręcznego blendera, wyciskam
sok z cytryny, dodaję balsamico, musztardę (używam sarepskiej) i miód.
Obieram czosnek i w całości wrzucam do reszty. Wsypuję tymianek i
wszystko miksuję. Następnie dodaję sos sojowy i znowu mieszam.
Takie sosy zawsze robię "na oko". Ciągle smakuję i dodaję w trakcie te składniki, których mi jeszcze brakuje. Jeśli więc, brakowało by w tym wypadku soli, to dodałbym jej lub wlał łyżkę sosu sojowego więcej. I spróbował ponownie!
Takie sosy zawsze robię "na oko". Ciągle smakuję i dodaję w trakcie te składniki, których mi jeszcze brakuje. Jeśli więc, brakowało by w tym wypadku soli, to dodałbym jej lub wlał łyżkę sosu sojowego więcej. I spróbował ponownie!
Kiedy
sos jest tak intensywny w smaku, jak chcę by był (biorąc małą poprawkę
na to, że po dodaniu oliwy trochę złagodnieje), wlewam oliwę i jeszcze
raz wszystko wymieszam przy użyciu blendera. Wkładam winegret na 15
minut do lodówki, by składniki się przegryzły. W tym czasie sałatę rwę
na spore kawałki i wrzucam do dużej miski. Polewam wszytko sosem i
przemieszawszy... radośnie pałaszuję ;-).
Sos
sojowy i tymianek nadają sałacie delikatnego ziemisto-korzennego
posmaku. Zupełnie niespodziewanego, zapewniam! Moim zdaniem zjawiskowe
połączenie. Coś wspaniałego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz